Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No134 part11.png

Ta strona została przepisana.

— Tak jest... potaknął Jakób. — No a cóż dalej?...
— „Mój majątek dzieli się na dwie części, jedna wiadoma druga niewiadoma...
— O! ho!... wykrzyknął ex-sekretarz, to grubo ciekawe!...
— „Majątek wiadomy dochodzi do sumy pięciu milionów dziewięciuset tysięcy franków, i tak się przedstawia: Nie będziemy powtarzać szczegółów, które już znają czytelnicy.
— Na nieszczęście, posiadamy małą tylko cząstkę tego skarbu! — mruknął z westchnieniem Jakób. Komuż dostanie się reszta?...
— Dowiemy się, odrzekł Pascal Saunier — przechodzę do paragrafów...
— „W chwili kiedy piszę tę ostatnię moją wolę, nie mam nikogo z bliższych krewnych, których krzywdziłbym wydziedziczeniem, czuję się więc w prawie rozporządzić mojem mieniem w sposób następujący:
„Miastu Paryżowi zapisuję nieruchomość moję na przedmieściu Saint-Germain przy ulicy Rivoli i przy ulicy des Pyramides, jako też wartości moje francuzkie i zagraniczne, wynoszące razem sumę trzech milionów trzech kroć stu tysięcy franków, z obowiązkiem aby tet miasto, reprezentowane przez radę mu-