Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No137 part12.png

Ta strona została przepisana.

— Nie.
— Cena?
— Dwakroć sto dwadzieścia pięć tysięcy franków... W tym kwartale to prawie darmo...
— Dwakroć dwadzieścia pięć a pięćdziesiąt umeblowanie, to dwakroć siedmdziesiąt pięć, ośmdziesiąt tysięcy Petit-Castel, to razem trzykroć pięćdziesiąt pięć tysięcy franków. Pozostanie nam zatem dwakroć sześćdziesiąt tysięcy franków, czyli, że będzie można poczekać.
— Nie licząc nawet na honoraria, jakie doktór Thompson otrzymywać będzie od swojej klijenteli — dorzucił, śmiejąc się Pascal.
— Jeżeli będzie miał klijentelę — odpowiedział Jakób.
— Że będziesz miał, to zaręczam, bylebym ja się tem zajął. Potrzebuję piętnastu dni najwyżej, na to ażeby dzienniki wszystko co jest najwydatniejszego w całym Paryżu, posyłały do sławnego doktora amerykańskiego.
— Ty pisać będziesz artykuły reklamujące..
— Dobrze... znam się na tem — kupujemy zatem pałac przy ulicy de Miromesnil.