Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No138 part14.png

Ta strona została przepisana.

— A więc?...
—O kradzieże w bibliotekach.
— Książki!... książki kradną!...
— Tak, i to książki wielkiej wartości, dzieła, których strata jest niepowetowaną, są to bowiem tak zwane białe kruki, a czasami nawet unikaty…..
Naczelnik wziął z biurka leżące note i mówił dalej:
— W ciągu trzech tygodni wyniesiono piętnaście tomów z Biblioteki narodowej — dwanaście tomów z Bibliotǝki św. Genowefy — ośm z Biblioteki Arsenału.
W Lionie, w Nantes, w Bordeaux, w Blois, zostały podobne kradzieże spełnione... Skargi ze wszystkich stron nadchodzą, sądy prowincyonalne tracą poprostu głowy... Skradzione dzieła, których nie podobna będzie zastąpić, przedstawiają conajmniej wartość dwu kroć stu tysięcy franków. — Minister niezmiernie oburzony, wydał najsurowsze rozkazy, ażeby koniecznie nadużyciom koniec położyć.
Do tej chwili trzyma się tę rzecz w tajemnicy, ażeby uniknąć, a przynajmniej odwlec napaści uczonych, którzy skandal ten w danym razie z pewnością rozgłoszą... Ośmieleni tem milczeniem i spokojnem zachowywaniem się policyi rabusie biblioteczni prowadzić będą w