Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No139 part14.png

Ta strona została przepisana.

— O! z pewnością, że to byłoby daleko lepiej... odżyłbym na świeżem powietrzu, a po nauce wszystkoby tam nowością dla mnie było.
Rajmund spojrzał na Magdalenę, która głośno się odezwała:
— To przecie nie byłoby chyba bardzo trudnem, aby przepędzić miesiąc albo dwa miesiące na wsi?...
— Sądzę, że to nawet konieczne, dodał Rajmund — i nie ma się co wahać. Wieś będzie pożyteczną dla Pawła, czemprędzej zatem na wieś!...
— Ojciec by się gotów był przeprowadzić? — zapytał z radością młody człowiek.
— Nie idzie tu o mnie wcale moje dziecko — odrzekł Fromental — dostałem właśnie polecenie i zmuszony będę odbywać podróże...
— Podróże? — zapytał zaniepokojony Paweł. A cóż to za zlecenie?
— Minister przeznaczył mnie na inspektora bibliotek departamentowych, co mnie zmusza do ciągłego zmieniania miejsca...
Młody człowiek zwiesił smutnie głowę.
— Nie podoba ci się to co powiedziałem? — zapytał Rajmund.
— Przyznaję się mój ojczulku. Myśl, że przepędzimy jakiś czas na wsi, u-