Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No140 part04.png

Ta strona została przepisana.

Saint-Maur? — Ztamtąd moglibyśmy dostać się do mostu de Créteil, przepływając Marnę.
— Ależ ty jak widzę znasz doskonale okolicę?... wykrzyknął śmiejąc się Rajmund.
— O tak!... ojcze, mówiłem ci wszakże, że brzegi Marny to miejsce ulubionych przechadzek Fabiana, ile razy tylko wyjść mi pozwalałeś, zawsześmy przychodzili tutaj...
Jeżeli posłuchasz mojej rady, to statkiem udamy się do Charenton, a ztamtąd pójdziemy do Port-Créteil, trzymając się ciągle brzegu rzeki...
Ta przechadzka zaostrzy nam z pewnością apetyt...
Cóż ty ojczulku na to?...
— Sądzę, że to myśl wyborna — i że ją trzeba zaraz wprowadzić w wykonanie.
Ojciec i syn udali się do najbliższej przystania w godzinę wysiadali ze statku, przy moście Charenton.
Rajmund znał także dobrze okolice Paryża.
Minęli most i idąc wciąż brzegiem Marny, przeszli około Petit-Castel, posiadłości, którą nabył przed kilku dniami Jakób Lagard, na imię amerykańskiego doktora Thompsona...