Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No161 part06.png

Ta strona została przepisana.

— Czy to pani historyczną jaką czyta książkę?...
— Nie... panie... to romans tylko... — odpowiedziała zakłopotana Marta.
— Romans historyczny?...
— Nie... romans obyczajowy... coś….. jakby studyum... serca ludzkiego...
— Czy raczy pani wskazać mi autora tej pracy?...
— Pani Emilia de Girardin...
— A tytuł dzieła?...
Młoda kobieta zarumieniła się gwałtownie.
Ten tytuł, o który ją zapytywano, przypomniał jej uwagi, jakie wyczytała w jednym z rozdziałów książki i wywołał w umyśle szereg obaw dotąd nieznanych.
Niepodobna było jednakże nie udzielić odpowiedzi.
Zdobyła się na odwagę.
— Ten romans — rzekła — nosi tytuł: „Małgorzata, czyli dwie miłości.“
— O! — zawołał Paweł-znam go doskonale.
— Czytałeś pan?...
— Tak jest proszę pani...
— No i jakie też zdanie pańskie co do poglądów przez autorkę wygłaszanych?... — zapytała żywo Marta, zapragnąwszy nagle poznać opinię młodego