Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No162 part09.png

Ta strona została przepisana.

Rajmund po załatwieniu licznych spraw w Paryżu, zapragnął zobaczyć koniecznie syna.
Przyjechał punktualnie o godzinie w depeszy wskazanej. Po serdecznem odpowiedzeniu Pawłowi na jego czułe powitanie, zaczął mu się uważnie przypatrywać i dostrzegł, że te dwa dni dopiero pobytu na świeżem wiejskiem powietrzu, już bardzo korzystnie na chłopca oddziałały.
Młody człowiek opowiedział ojcu z zachwytem i ze wszystkiemi najdrobniejszemi szczegółami swoję wyprawę na ryby, jakiejśmy towarzyszyli, ale nie wspomniał ani jednem słówkiem o spotkaniu swem z przepiękną nieznajomą.
Dla czego?...
Ojciec z synem przepłynęli Marnę i przybyli do mieszkania gdzie Magdalena oczekiwała z obiadem.
Poczciwa służąca manifestowała wezbraną swoje radość nuceniem starym głosem, jakichś piosenek zapamiętanych z młodości.
Obecność Rajmunda oddziałała podniecająco na jej honor kucharski, starała się też, aby to pierwsze tutaj wystąpienie w obce dwu ukochanych współbiesiadników, wypadło jak najlepiej.
Chciała aby obiad był taki, żeby go