Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No181 part07.png

Ta strona została przepisana.

ciebie, nigdybym się domyśleć nie potrafił... Jesteś zanadto rozumnym i praktycznym, abyś był mógł przypuszczać, że pozwolimy sobie za jaką bądź cenę wydrzeć cztery miliony franków...
— Cztery miliony!... — krzyknął antykwaryusz, a oczy zaświeciły mu blaskiem niezwykłym, czy to aż cztery miliony tego?...
— A-no tak... cztery miliony, a może i więcej trochę... Zrozumiesz też teraz zapewne, kochany przyjacielu, że dla zdobycia takiego grosza, nie żal było poświęcić obiadku, jakiśmy mieli ci oto zaszczyt ofiarować..
Antykwaryusz powtórzył po raz trzeci z pewnym rodzajem zachwycenia: Cztery miliony!...
A potem dodał zaraz:
— A więc... idziemy do spółki... i odkrywam tajemnice... Przecie poczciwiej znaleźć się niepodobna... czy prawda?...


XIX.

Jakób Lagarde i Pascal Saunier przyjęli propozycyę Fauvela wybuchem śmiechu, który ściął krew w żyłach księgarza.
— Do spółki — zawołał Pascal — a to