Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No185 part08.png

Ta strona została przepisana.

raziłeś. Jesteśmy wierzycielami pańskimi jak dobrze panu o tem wiadomo. Wszystek czas pański... zarówno dniem jak i nocą, wyłącznie do nas należy!... Ale nic a nic panu nie przeszkadza zajmować się synem i nam służyć jednocześnie!... Miłość ojcowska nie sprzeciwiała się nigdy i nigdy się nie sprzeciwi spełnieniu obowiązku. Uwalniam pana na dzień jeden. Skorzystaj z tego czasu, zobacz się z synem, a jutro o godzinie pierwszej z południa, zobacz się ze mną dla odebrania instrukcyj...
Rajmund zrozumiał, że wszelkie dalsze nastawanie byłoby całkiem bezskuteczne... że nic by z pewnością wskurać nie potrafił.
Miał w tej chwili do czynienia z innym zupełnie człowiekiem!...
Nie był to już ten co przed chwilą protektor łaskawy, który najprzyjaźniej gawędził z protegowanym, był to naczelnik.. zwierzchnik...
Nieszczęśliwy ojciec nie odpowiedział ani jednego słowa.
Rozumiał do czego obowiązuje go subordynacya służbowa i stłumił przemocą łzy, co się gwałtem do oczu cisnęły.
Twarz naczelnika nie wyrażała nic więcej nad determinacyę stanowczą, ale wargi szeptały:
— Biedny Fromental... uważa mnie