Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No189 part07.png

Ta strona została przepisana.

— Najskrupulatniej panie doktorze wypełniać będę rozkazy pańskie. Wszystko co mi każesz zrobić, zrobię bezwarunkowo...
— Nie wątpię, ale nie o twoje posłuszeństwo mi chodzi... ja chcę mieć zaufanie twoje...
— Zapewniam pana doktora, że mam największe do pana zaufanie...
— Potrzeba mi dowieść tego będzie.
— W jaki sposób?
— Odpowiadając mi otwarcie na moje wszystkie pytania...
— Jestem gotów...
— Zobaczymy!.. Zdziwiła mnie otóż bardzo zmiana w twojej powierzchowności i to w tak krótkim czasie, bo w jednym tygodniu... Pewny jestem, że ten gwałtowny upadek sił tak widoczny na twojej twarzy — nie jest wcale skutkiem anemii...
Rajmund spojrzał na doktora z równą admiracyą jak ździwieniem.
— On także — pomyślał sobie — także odgaduje jakąś tajoną boleść... To prawdziwie cudowny doktor!..
I zadrżał.
Marta wzruszona wstrzymywała oddech, ażeby słyszeć dokładniej.
— Moje kochane dziecię — ciągnął pseudo Thompson znowu, doktór jest przyjacielem, któremu wszystko się po-