Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No190 part07.png

Ta strona została przepisana.

tro rano? — zapytał Amadeusz Pascala, który odpowiedział:
— Pojadę z pewnością pierwszym pociągiem...
— O której godzinie?
— Bądźcie państwo o trzy kwadranse na szóstą na dworcu północnym...
— Stawimy się punktualnie...
Przy wyjściu z kawiarni ścisnęli się za ręce, Wirginia z Amadeuszem poszli w stronę Balleville, Pascal zaś wsiadł do fiakra i kazał się zawieźć do mieszkania przy ulicy Pueblo.
Tutaj napisał bilecik do Jakóba, który nazajutrz rano zamierzał rzucić do skrzynki pocztowej, i położył się spać.
O szóstej rano był już na nogach.
Ubrał się w ten sam kostium co dnia poprzedniego i poszedł pieszo na kolej Północną.
Po drodze wrzucił list do jednej ze skrzynek pocztowych.
O wpół do szóstej stanął na stacyi.
O trzy kwadranse na szóstą zobaczył zajeżdżający powóz z Wirginia i Amadeuszem...
Młoda kobieta była w bardzo skromnym, ale w bardzo eleganckim kostiumie.
Pascal na przywitanie podał im rękę.