Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No194 part12.png

Ta strona została przepisana.

jeśli to było morderstwo, ponieważ nieboszczka miała na sobie kosztowności, a w kieszeni pełną portmonetę.
Sprowadzono nosze z Nouilly i dwa ciała wyprawiono do Morgi, a jednocześnie raport de prefektury.
La Fouine pozostał sam w miejscu, gdzie znalazł wiszącego Amadeusza.
Oparty o drzewo, z oczami utkwionemi w gałęź, na której nieszczęśliwy tapicer bujał przed chwilą, wiatrem poruszany, zapytał siebie:
— Czy nie lepiej bym uczynił, przyznając się, że znam Amadeusza?... Przynajmniej zawiadomionoby matkę i ojca...
— Tak, to prawda — dodał. — Lecz to zmusiłoby mnie siedzieć w Paryżu... Wypytywanoby mnie... do nieskończoności... Jak się nazywam... gdzie mieszkam... co robię... i tem podobne głupstwa... a ja nie lubię, żeby kto nos wsadzał do moich interesów!...
Dobry był chłopak ten Amadeusz, szkoda, że się powiesił; ale jeżeli sam to zrobił, widać że mu się życie sprzykrzyło...
Może do rodziców napisał i uprzedził ich o tem. To już do niego należy, nie do mnie...