Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No197 part16.png

Ta strona została przepisana.

któr przychodzi zapewne, ażeby nam złożyć wizytę dziękczynną.
— Teraz zaczynam rozumieć — odezwała się pani de Chatelux z uśmiechem. Jedna z tych dam była zapewne młodą i piękną nieprawda?
Fabian schylił głowę.
Pani de Chatelux mówiła dalej:
— Oto co ci nasunęło twoje refleksye!.. oto dla czego broniłeś z takim zapałem sprawy doktora! — Trzeba mi było powiedzieć to od razu...
— Germaine wprowadź tego gościa do małego saloniku, gdzie zaraz przyjdziemy.
Służący wyszedł.
— A! ty bałamucie! — rzekła hrabina, całując syna — ratujesz piękne damy jak prawdziwy dżentleman paryzki i nawet się z tem nie pochwalisz!... A te piękne damy są właśnie kuzynkami pana Thompsona!... Doprawdy, gdy przypadek się miesza do czegokolwiek, to zawsze to wychodzi na dobre! — Chodźmy przyjąć doktora. Prędka jego wizyta dowodzi pewną znajomość świata... Już jestem z nim trochę pogodzoną.