Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No199 part01.png

Ta strona została przepisana.

Wyrwany ze swej zadumy Paweł zadrżał, jak ten, co go niespodzianie przebudzono.
— O czem-że się tak zamyśliłeś mój chłopcze? — zapytał Fromental.
— O niczem ojcze- — drzemałem.
— Z otwartemi oczami?... — No, moje dziecko, nie masz już potrzeby kryć się predemna, skoro wiem, jakie myśli zapełniają twoje duszę... — Mów zemną otwarcie... jak się powinno z ojcem rozmawiać... — Przed chwilą całą duszą byłeś przy niej, nieprawda?...
Paweł westchnął głęboko, a rzęsiste by trysnęły mu z oczu.