Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No200 part06.png

Ta strona została przepisana.

młoda obok dziewczyna, była jego kochanką, z którą miał się ożenić...
— Potrzeba abyś pan złożył zaraz deklaracyę odezwał się jeden ze słuchaczy.
— Tak pan sądzi?
— Ależ koniecznie!.. Ci nieszczęśliwi są tu dla tego przecie wystawieni, że nie znaleziono żadnego przy nich dowodu, coby wskazał kto byli... Oddasz pan wielką przysługę i policyi i rodzinie...
— To prawda — odrzekł młody człowiek, nie zupełnie znany czytelnikom naszym, widzieliśmy go bowiem rzeczywiście, za stolikiem w handlu win, razem z Amadeuszem Duvernay.
Poszedł zaraz i zastukał do drzwi dozorcy Morgi.
Jeden z urzędników wyjrzał i zapytał:
— Czego pan sobie życzy?
— Przychodzę złożyć deklaracyę.
— Poznałeś pan kogo?
— Poznałem dwa trupy, które są wystawione...
— Proszę rzekł urzędnik, otwierając drzwi, a zwracając się do nadzorcy dodał: ten pan poznał dwoje ludzi wystawionych w sali przed chwilą.
— Poznałeś pan? — zapytał z kolei nadzorca.