Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No200 part16.png

Ta strona została przepisana.

łać sam!. Sam czynić będziesz wszelkie poszukiwania.
— Będę działał sam jeżeli tego potrzeba.
— No to chodźmy... Rajmund poszedł za naczelnikiem bezpieczeństwa publicznego i obaj wsiedli do powozu, który ich zawiózł do Morgi.
— Czy rodzina już jest tutaj — zapytał naczelnik pisarza.
— Tak panie.
— Nie widzieli wcale trapów?
— Nie, ale niepodobna mi było nie odpowiedzieć im na niektóre ich pytania.
— Cóż chcieli się dowiedzieć?
— Najprzód, po co ich tu wezwano...
— Cóżeś im pan odpowiedział?
— Że chodzi o poznanie trupów, ale mówiłem im o samobójstwie, o śmierci naturalnej.
— Dobrześ pan uczynił... Wejdziemy do amfiteatru... Pan wprowadź młodego Bertranda i członków dwóch rodzin...
— Dobrze panie naczelniku...