Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No203 part19.png

Ta strona została przepisana.

tych ewentualności, to układ z tym egoistą...
— Układ?... Cóż to może być za układ?
Zanim pani na to odpowiem, pozwól mi pani zadać sabie jedno pytanie. Czy po wyjściu odemnie nie miałaś pani żadnej rozmowy z synem?
— Przeciwnie miałam i to bardzo burzliwą nawet….. wymawiałam Renemu, jego zachowanie się względem mnie u pana...
— Cóż wynikło z tych wymówek?
— Nieszczęśliwy chłopiec... uniósł się gwałtownie i oświadczył mi, że mu się sprzykrzyło to jego niewolnictwo, że zrywa swój ciężki łańcuch i postanawia podróżować przez rok, a następnie powrócić do Paryża, ażeby się zapisać na adwokata.
— Cóżeś mu pani powiedziała na to?...
— Że nie byłabym w stanie zadowolnić jego kaprysów dla kilka przyczyn, a przedewszystkiem, że mi nie pozwalał na to niezmiernie skromny mój majątek...
— A on wtedy?
— Zażądał odemnie części swojej majątku ojca...

Koniec części drugiej.