Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No211 part05.png

Ta strona została przepisana.

być obecną przy oględzinach, chcę wam natychmiast dawać objaśnienia...
Wdowa po adwokacie taka pognębiona przed paru minutami, nabrała teraz siły jakiejś gorączkowej.
Poszła prosto do drzwi prowadzących do pokoju Renégo, gdy w tem znowu ktoś zadzwonił.
Wszyscy się zatrzymali.
Julia drzwi otworzyła i Jakób Lagardė, pseudo doktór Thompson wpadł pospiesznie.
Pani Labarre rzuciła się ku niemu z krzykiem:
— Oh!... doktorze!... mój syn... mój René... moje dziecko nieszczęśliwe...
Zobaczywszy tylu ludzi i poznawszy urzędników z ich fizyonomii, Jakób nie mógł nie doznać ździwienia i przerażenia prawie.
Ale tak prędko zapanował nad sobą, i nikt tego nie zauważył.
— Przysłała pani po mnie z żądaniem, ażebym przybył jak najprędzej... Co to się dzieje tutaj? — zapytał z doskonale udaną obawą.
— Syn mój nie żyje... René zamordowany... szeptała łkając wdowa.
— Zamordowany! — powtórzył pseudo-Thompson. — Czy to być może proszę pani!...