Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No211 part16.png

Ta strona została przepisana.

puszczać, że zabijają dla kradzieży. — Bądźcie panowie pewni, że dziwni ci mordercy, mają inny jakiś cel...
— Jakiż cel inny mogliby mieć? — zapytał prokurator.
— Cóż kochany kolega przypuszczasz dodał doktór sądowy.
— Zaraz panom powiem, ale pozwólcie mi wprzód zadać sobie kilka zapytań…..
— Jesteśmy na pańskie rozkazy.
— Nieszczęśliwi, których ciała oglądaliście, wszyscy byli zabici w jeden i ten sam sposób.
— Wszyscy.
— Utracili krew, skutkiem przecięcia głównej arteryi?...
— Przecięcie podłużne.. Sam pan możesz to sprawdzić na szyi ostatniej ofiary...
Doktór sądowy wskazał na ciało Renégo.
—Przecięcia zrobione skalpelem Jakóba, doskonale było widoczne.
Pseudo Thompson nachylił się, udając, że się uważnie przypatruje.
— Widocznie — mówił — ręka operatora była bardzo wprawną i doświadczoną, i to tem bardziej utwierdza mnie w przekonaniu...