Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No212 part02.png

Ta strona została przepisana.

na rusztowanie, uważali się za męczenników wiedzy...
— To byłoby potworne! — wykrzyknął naczelnik bezpieczeństwa publicznego.
— Tak jednakże być musi!... tak jest, zapewniam!... mówił Jakób Lagarde. — Jeszcze jedno pytania. Czy trupy miały na sobie jakie ślady gwałtu?...
— Żadnych... odrzekł doktór sądowy. — Szukałem takich śladów, ale nie znalazłem, ani na rękach, ani na nogach...
— Dowód o jeden więcej. — Bo zauważ kochonany kolego, że dla dokonania należytego przecięcia głównej arteryi osobie, która nie jest silnie skrępowaną, potrzeba, ażeby była uśpioną.
Jeżeli więc chciano zabijać tych ludzi w celu okradzenia ich, nie potrzeba się było uciekać do takiego nacinania... Canesthesia sprowadza śmierć w bardzo krótkim czasie...
— To prawda — odezwał się znowu doktór sądowy, zaczynam wierzyć tak jak i ty kochany kolego, że jesteśmy w obec krwi żadnego waryata, robiącego uczone doświadczenia...
— Waryata — ciągnął Jakób — szukającego sposobów przedłużania życia za pomocą wprowadzania krwi do organizmu, czem dziś bardzo gorliwie zaj-