Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No212 part09.png

Ta strona została przepisana.

miejsce, które wydało mu się niezmiernie obiecującem.
Czółno zostało uwiązane, a powiedzmy z góry, że miejsce było istotnie bardzo dobre i połów obfity.
Około trzeciej powrócili do domu z pięknym karpiem do smażenia i kopą raków pokaźnej wielkości.
Ta wyprawa na ryby, aż do mostu de Créteil, nie pozwoliła się domyśleć nawet Pawłowi, iż w Petit-Castel bawili dzień cały goście.
La Fouine został zaproszony na obiad przez dwóch przyjaciół i o dziesiątej dopiero wieczór opuścił ich zachwycony nad wyraz.
Paweł i Fabian uważali go za swego nauczyciela, i chcieli mu zapłacić honoraryum, więc wsunęli mu każdy w rękę po sztuce dziesięcio frankowej.
W poniedziałek rano Fabian de Chatelux, miał być na wieczorze u doktora Thompsona i zobaczyć Martę, wcześnie więc pożegnał Pawła, który chciał go odprowadzić aż do stacyi kolejowej i nie wpadł jakoś wcale w swoję zwykłą zadumę.
Stara Magdalena była bardzo szczęśliwą, bo i uśmiech dawno nie widziany błąkał się na ustach jej ulubieńca.
W wilię napisała kilka słów do Rajmunda Fromentala, ażeby mu donieść