Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No214 part02.png

Ta strona została przepisana.

— Tak jednakże było!...
— I nie broniłeś się?...
— Broniłem się z całych sił...
— Nie dowiodłeś jednakże swej niewinności?...
— Wszystko co tylko można było zrobić, dla dowiedzenia jej robiłem!... Walczyłem odważnie, alem został pokonany!... — Napróżno protestowałem przeciwko gwałtowi z całem oburzeniem uczciwego człowieka!... Napróżno matka twoja usiłowała zaprzeczać nędznemu kłamstwu... Napróżno świadczyli za mną ci, co znali moję przeszłość bez skazy, moję pracowitość i uczciwość! Napróżno wziął mnie pod swoją protekcyę hrabia Filip de Thonnerieux, hrabia i hrabina de Chatelux! — Fatalność postawiła mnie wobec sędziów uprzedzonych i nielitościwych, wobec przysięgłych bez inteligencyi, widzących tylko sam fakt materyalny...
„Trup i pakiety biletów bankowych, znalezione w mojem mieszkaniu, zdaniem sędziów przysięgłych, wystarczały do dowiedzenia mi zbradni... — Zoatałem skazanym...
— O! mój Boże! — wykrzyknął Paweł, zasłaniając twarz rękami.
— Uznany z mordercę i złodzieja — ciągnął Rajmund ponuro — skazany zostałem na dwadzieścia lat więzienia!... —