Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No214 part07.png

Ta strona została przepisana.

moję, że znasz już przeszłość, a mimo to kochasz mnie jeszcze... Z ustaniem ciągłej obawy i boleść ukoić się musi.. Jostem spokojny i pełen w lepszą przyszłość otuchy.
— Jutro zaniosę tę prośbę i jeżeli Pan Bóg mi dopoże, będę wolny... zupełnie wolny!... Wtedy będziemy mogli opuścić Paryż i zamieszkać gdzie w cichym jakim kąciku, gdzie będziemy szczęśliwi prawdziwie...
— Komu ojcze masz zanieść to prośbę?...
— Pani hrabinie de Chatelux, która będąc zawsze moją Opatrznością, chce przed wręczeniem jej sekretarzowi ministra sprawiedliwości, być jeszcze u kilka wpływowych osób.

– Ja pójdę z tobą ojcze — odezwał się Paweł stanowczo.
— Po co moje dziecko?...
— Bo chcę prosić także matki Fabiana, ażeby użyła wszelkich swoich wpływów dla otrzymania łaski — której żądasz, a która jest tylko sprawiedliwością....
— Dziękuję i mój synu, odpowiedział Fromental, ale pani de Chatolux nie powinna wiedzieć, że przeszłość moja jest ci już wiadoma... To daleko lepiej będzie...