Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No224 part11.png

Ta strona została przepisana.

Podeszła do małego mebelka z czarnego drzewa inkrustowanego mosiądzem, stojącego przy ścianie.
Na mebelku tym, w pośród drobiazgów różnego rodzaju a bez wielkiej wartości znajdowała się szkatułka z cyzelowonego srebra, dar doktora pseudo-Thompsona.
Przyjaciółka Pascala wzięła tę szkatułkę ostrożnie, aby nie poruszyć otaczających ją cacek, postawiła sobie na kolanach i wyjęła z kieszeni pęczek z dwudziestu przynajmniej maleńkich kluczyków.
Spróbowała kolejno dziesięciu, czy dwunastu, bez rezultatu jednakże. Żaden nie nadawał się do zameczka.
Nakoniec odetchnęła swobodniej.
Trzynasty wszedł z łatwością, i obrócił się z łatwością.
Pudełko zostało otworzone.
Na poduszeczce atłasowej pikowanej i uperfumowanej, ex-magazynierka spostrzegła parę biżuteryj żałobnych, ofiarowanych sierocie przez doktora Thompsona, ale medalu nie było.
Uniosła poduszeczki, biorąc ją z dwóch stron, aby nie poruszyć niczego, położyła ją na stole, i powróciła do szkatułki.
W szkatułce znajdowały się tylko papiery, które przejrzała: ale były to