Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No226 part02.png

Ta strona została przepisana.

cie mnie za waryatkę dla tego, że was wszystkich oskarżam o trzymanie w sekrecie zbrodni, jakie się dzieją w Paryżu!... Dowiedźcie mi, że się mylę... Dowiedźcie mi, że na prawdę jestem waryatką... Odpowiedzcie na to!...
Rzekłszy to, hrabina wyciągnęła z kieszeni dziennik, który rozłożyła drżącemi rękami i podała ministrowi.
— Cóż to jest?... — zapytał naczelnik sprawiedliwości.
— Okropne oskarżenie... oskarżenie poniżające dla ludzi stojących tak wysoko! — Przeczytaj pan i powiedz mi, że ci, co to pisali kłamią!...- — Wtedy i tylko wtedy uważać będę za rzecz wyjątkową zniknięcie mojego syna, wtedy przyznam, żem się może za wcześnie zaalarmowała...


XXX.

Minister rzucił okiem na dziennik podany przez hrabinę.
Zaledwie jednak przeczytał kilka wierszy, zatrząsł się i pobladł okropnie.
Z coraz większem przerażeniem odczytał artykuł do końca.
— To niepodobna!... to niepodobna!... wykrzyknął głosem zmienionym. — Nie