Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No226 part08.png

Ta strona została przepisana.

sowanemu, można ją zatrzymać pod pozorem potrzeby dopełnienia różnych jeszcze formalności...
— Panie prefekcie, to sprawa z notą kanclerza!... Spełniłem rozkaz ministra; zawiadomiłem Rajmunda Fromentala...
— Pisałeś pan do niego?...
— Musiałem.
— Cóżeś mu pan napisał?...
— Że pan go wzywa do prefektury, po odbiór ułaskawienia...
— Wie zatem, że to ułaskawienie już podpisane?...
— Wie.
Prefekt rzucił się na fotel.
— Trudno... — powiedział. — Spełniłeś pan swoją powinność... Nie mam szczęścia doprawdy!... Pozostaw mnie pan, a jak Fromental przyjdzie, przyprowadź go do mnie i przynieś dekret ministeryalny...
Sekretarz wyszedł.
Zaledwie wszedł do sąsiedniego pokoju, gdy go zawiadomiono, że jeden z agentów bezpieczeństwa pragnie z nim mówić... że ma list wzywający.
— Czy to nie Rajmund Fromental?...
— Tak, panie sekretarzu.
— Sam przyszedł?...
— Towarzyszy mu młody jakiś człowiek... Bardzo do niego podobny, musi więc być jego synem.