Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No227 part11.png

Ta strona została przepisana.

dużego upływu krwi, powrócił do zwykłych swoich zajęć.
Ale gdy śledził oczyma najmniejsze poruszenie spławika, marzył jednakże o zemście i wysilał mózg nad tem, jakby wynaleźć sposób wykrycia swojego mordercy.
Jedna szczególnie okoliczność nie wychodziła ma z głowy i nad nią też głównie się zastanawiał.
Skradzenie mu medalu!
Kradzież ta napewno naprzód była obmyślana, była z pewnością przyczyna popełnionego zamachu.
Przyszedł mu na pamięć Amadeusz Duvernay i piękna Virginia i powiedział sobie:
— Założyłbym się o nie wiem co, o nowy całkiem statek, że w tem wszystkiem jeden i ten sam łotr jest czynnym! Ten niby mechanik, co mnie tak ładnie poczęstował nożem, jest mordercą Duvernaya i Wirginii... — Nie mam najmniejszej co do tego wątpliwości!...
Dziennik, który opisał zbrodnie wpadł mu w oczy a kupca win w Créteil, u którego jadł śniadanie.
Naturalnie, że przeczytał, albo raczej połknął jednym tchem cały wiadomy artykuł i ździwił się nie pomału, skoro znalazł pomiędzy ofiarami nazwisko Renego Labarre, który tak samo jak Ama-