Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No229 part15.png

Ta strona została przepisana.

Przypatrywali się oni afiszom, przylepionym na murze.
Dał znak, aby za nim poszli.
— Czy syn mój powrócił? — zapytał przechodząc około odźwiernej.
— Pan Paweł był tu przed chwilą, ale, że pana nie zastał, poszedł po sprawunki, jakie ma zrobić na wieś.
— Dziękuję pani.
Rajmund poprowadził dwóch agentów do mieszkania i tam poprosił ich do swojego gabinetu.
Jednego z nich Verniera, znamy już jak przyjeżdżał on był do Saint-Maur po Fromentala, właśnie w dniu, gdy się tenże zajmował wyszukaniem młodej dziewczyny, w której się syn jego zakochał.
— Kazał nam pan przyjść po rozkazy? — odezwał się Vernier.
— Tak i to po rozkazy bardzo ważne...
— Tyczące się wiadomej sprawy?...
— I tak i nie. — Czy znacie mojego syna?...
— Pana Pawła... znamy z widzenia...
— A więc idzie tu o niego.
— T-a-a-k?...
— Syn mój jest zagrożony.
— Zagrożony? — powtórzyli ździwieni agenci.