Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No231 part08.png

Ta strona została przepisana.

raz skończyć te rzeczy... Wydam rozkazy, ażeby zaraz od dzisiaj zajęto się Angela Martin.
Fromental wziął depeszę i wyszedł tak uradowany, jak nie był od niepamiętnych już czasów.
Był zupełnie przekonanym, że trafili na ślad i to na dobry!...
Chociaż miał być nieobecnym zaledwie kilka godzin, poszedł do domu, wziął sakwojaż, zjadł pospiesznie obiad i udał się na kolej Lyońską.
Punkt o ósmej pociąg pospieszny unosił go z Paryża.
Pozostawmy go, a powróćmy do Petit-Castel, gdzie syn hrabiny de Chatelux był uwięziony.
Po atakach wściekłości i czarnej rozpaczy, jakim byliśmy obecni, nieszczęśliwy młodzieniec padł na posłanie trzęsąc się z zimna, z głową pałającą, z szumem w uszach.
Opanował go ciężki sen letargiczny, z którego się dopiero po kilka godzinach przebudził.
Gorączka zupełnie go opuściła.
Myśl miał spokojną, umysł trzeźwy.
Przypomniał sobie najdokładniej każdą rzecz przed swojem uwięzieniem.
Spojrzenie rzucone do okoła dostatecznem było, ażeby go przekonać, iż znajdował się w piwnicy, której zimno,