Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No231 part14.png

Ta strona została przepisana.

wody podziemnej, płynęła w szerokiej rurze.
— Co to może być? — zapytał siebie Fabian.
Natężył wszystką uwagę.
Nie tylko, że szum się nie zmniejszał, ale zdawał się powiększać.
Pan de Chatelux zerwał się z posłania, wyciągnął materac na środek piwnicy i zaczął się przypatrywać, ale ciemność zalegała ziemię.
Wziął lampkę, oświecił podłogę i zobaczył wielką płytę kamienną.
W pośrodku płyty, znajdowało się okrągłe wgłębienie, zamknięte drugim płaskim zaokrąglonym kamieniem, z wywierconym po środku na pięć centymetrów otworem.
Wyglądało to na otwór kanału zatkany blachą.
Tylko, że kamień zastępował blachę.
Fabian włożył palce w ten otwór i chciał wyrwać ten rodzaj okrąglaka z granitu.
Nie mógł nic poradzić, kamień osadzony był na cemencie, usłyszał jednak w niewielkiej odległości płynącą wodę i przez dziurę w kamieniu, zobaczył przebijające światło.
— To jakby rura wodociągowa — rzekł Fabian — zkąd ona jednakże idzie?...
Młody człowiek nie mógł sobie tego