Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No233 part07.png

Ta strona została przepisana.

bądźcie szczęśliwi... poświęcę się dla szczęścia waszego...
— Gdybyś mi pan to powiedział?...
— Tak... cóż wtedy?...
— Wtedy i tylko wtedy uwierzę, że to chwilowy szał spowodował dzisiejsze zachowanie się pańskie.
— A gdybym dodał: — Zostaniesz żoną Pawła, ale mnie nie opuszczaj!... — Pozostań w tym domu, ty której rysy przypominają mi tak bardzo drogie dziecko moje... Cóż byś mi odpowiedziała?...
— Odpowiedziałabym, uczyń Pawła moim mężem, a wszystko będzie zapomniane!...
— Za miesiąc, przysięgam ci, zostaniesz jego żoną!...
— Przysięgasz pan?…..
— Na grób mojej córki, którą utraciłem... na szanowaną pamięć twojej matki!...
— Paweł będzie mógł przychodzić tutaj co wieczór?... będziemy mogli rozmawiać ze sobą swobodnie?...
— O!... nie... nie... nie jeszcze... — nie tutaj...wykrzyknął Jakób Lagarde, przepysznie udając przerażenie. — Pozostawcie mi czas przyzwyczaić się do tej myśli, że kochasz innego... — Pojedziesz do Petit-Castel i tam widywać będziesz narzeczonego... — Po trochu powróci mi