Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No234 part14.png

Ta strona została przepisana.

— Co takiego?...
— Nazwisko...
— Jakie?...
— Doktora Thompsona...
— Znasz pan tego doktora?...
— Zna go Paryż cały!... Sławny to doktór. Ale jakto?... powracając z Ameryki, udając się do Paryża, zatrzymywał się w Joigny?... To wcale dziwne!... I w dodatku przybył tu właśnie w chwili, kiedy Jakób Lagarde nie figuruje w żadnej księdze...
— Prawda!... — rzekł Cerbier — a mnie w tej chwili przyszło coś do głowy.
— Co?... — zapytał Rajmund. — Po wiedz pan co myślisz?...
— Czy przypadkiem ten doktór Jakób Lagarde nie będzie doktorem Thompsonem?...
— Właśnie... to samo myślałem...
Podczas kiedy zamieniali te słowa, oczy Fromentala patrzały w książkę.
Znowu zadrżał.
Przeczytał ponad nazwiskiem Thompsona, nazwisko mniemanego jego sekretarza.
— Pascal Rambert?... — powiedział głośno.
— Pascal Rambert! — powtórzył Cerbie. — Napisane to?...
— Patrz pan!... sekretarz doktora.