Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No236 part07.png

Ta strona została przepisana.

— Ja ci przygotuję trzy sztuki po sto sous...
La Fouine wiosłował do brzegu, na którym wysiadł Paweł.


XLIII.

— Cóż restaurator chciał ci powiedzieć? — zapytał syn Rajmunda, towarzysza swego Juliusza Boulenois.
Ostatni opowiedział o propozycyi jaką mu uczyniono.
— Sześć funtów ryb!... — zawołał Paweł — to dużo, to bardzo dużo!... — Czy sądzisz, że złapiesz tyle?...
— Dla czegoby nie!... — Restaurator ma racyę, to właśnie chwila przypływa i w małej odnodze, w nocy aż się roi...
— O jakiej odnodze mówisz?...
— O tej przy parku Petit-Castel.
— Na prawo? — zapytał zaniepokojony Paweł.
— Nie, na lewo.
Paweł odetchnął.
Gdyby la Fouine miał zamiar udać się na odnogę Marny z prawej strony parku doktora Thompsona, byłby mu popsuł wszystkie szyki, byłby go bowiem z pewnością zobaczył spotykającego się z Martą.