Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No237 part16.png

Ta strona została przepisana.

Naczelnik bezpieczeństwa zerwał się i także krzyknął.
— Stój!...
Stangret prefekta ściągnął konie, i stanęły jak wryte.
U drzwiczek powozu ukazał się w tej chwili Rajmund, przybyły przed pięciu minutami z Joigny.
Przy świetle latarni poznał stangreta prefekta, a widząc kilka powozów dążących razem, domyślił się co to znaczy.
Rzucił pięć franków swojemu fiakrowi i zajął miejsce obok prefekta, a najpierwszemi słowami, jakie wymówił, były:
— Czy tylko nie przybędziemy za późno?...


∗             ∗

Jakób i Pascal oczekiwali w kredensie. Doktór trzymał rękę na kauczukowej gałce pulweryzatora i był ją gotów nacisnąć, a tym sposobem napełnić atmosferę sali jadalnej wyziewem śmiertelnym.
Paweł Fromental i Marta mieli zginąć pierwsi.
Fabian de Chatelax następnie.
— Dobiegamy do końca!... — szepnął Pascal do ucha Lagardowi. — Jutro będziemy mieli wszystkie medale!...