Strona:PL Czuj Duch X. Kazimierz Lutosławski.pdf/13

Ta strona została przepisana.

tego miana. Prawa ta w polskiem brzmieniu od duszy do duszy idąc, utrwalają się w świadomości opinji publicznej naszej młodzieży, nabierając na tej obcej angielskiej podstawie dziwnie swojskiego zabarwienia: duch Mickiewicza i Zana znać czuwał nad tem, by dawne ich hasło: „Ojczyzna, nauka, cnota“ nowem rozebrzmiało echem. To prawo, któremu posłuszeństwo przyrzeka skaut-ochotnik, wymaga od niego dziesięciu cech, które ma utrwalić w swojej duszy:
1. Skaut jest rzetelny, na słowie jego można polegać, jak na Zawiszy.
Słowem człowieka jest wszystko to, co nazewnątrz wyraża jego treść wewnętrzną, z czego inni poznają, czem jesteś, co myślisz, co zamierzasz; to słowo z treścią wewnętrznej prawdy zawsze musi być zgodne. Dlatego skaut nie rozróżnia słowa zwyczajnego, które nie zobowiązuje, od słowa honoru, którego się nie łamie; cokolwiek mówi — słowo swoje daje, dając świadectwo prawdzie. Skaut też swoje słowa waży, na wiatr ich nie rzuca; wie, co widział, wie, co słyszał i tylko to mówi, co wie; pamięta, co powiedział — i nie zawodzi, ani co do terminu w punktualności, ani co do informacji w dokładności i ścisłości, ani co do jakiegokolwiek zobowiązania — w rzetelności. Obłudą i fałszem każdym się brzydzi — takim jest, jakim się pokazuje, nikogo nie podejdzie, nie zmyli co do swoich dla niego czuć.