Strona:PL Daudet - Mała parafia (2).pdf/118

Ta strona została skorygowana.

lecz potem przegrałem nietylko wygraną, lecz czterdzieści czy piędziesiąt tysięcy pozostających mi jeszcze pieniędzy. Na domiar niepowodzenia, okazało się, iż Aleksander wyjechał chwilowo z Uzelles, nie było więc innej rady jak odebrać kapitanowi Nuitt pieniądze dane mu naprzód. Wyobrażasz sobie, jaki był niezadowolony. Przez cały tydzień musiałem słuchać jego utyskiwań. Co pocznie z załogą, czem ludzi zapłaci, zkąd weźmie pieniędzy na wydatki mistres Nuitt?.. Co prawda uśmiałem się z tych zakłopotanych anglików, ścigających mnie wszędzie, w sali gry, w biurze pocztowem, na tarasie przed hotelem, w cienistych alejach parku; śledzili moje kroki zapamiętale, z wytrwałością niezrównaną; gdy tylko się obejrzałem, mogłem być pewien, iż zobaczę komiczne ich cienie. Był to rodzaj pantominy niesłychanie dla mnie zabawnej. Wreszcie pieniądze nadeszły, kapitan wszedł napowrót w posiadanie swego złota a ja gram całemi dniami z różnem powodzeniem, gram, bo dnie wydają mi się niezmiernie długie.
W pierwszej chwili, pani F. rzeczywiście się zmartwiła widząc, iż z jej powodu zamierzona podróż nie może przyjść do skutku, lecz teraz pocieszoną jest zupełnie, bawi się komplimentami osób zachwycających się jej muzykalnym talentem. Zadowolona jest ze zbytku, jakim ją otoczyłem, lecz posądzam ją, iż największą radość przynosi jej tytuł hrabiny, jakiego używa, ucho-