Strona:PL Daudet - Mała parafia (2).pdf/365

Ta strona została skorygowana.

a tylko pan przybyłeś z Corbeil, dla stwierdzenia śmierci?...
Delcrous zmięszał się nieco.
— Na mnie spadła ta czynność, ponieważ mój kolega sędzia śledczy, wyjechał za urlopem dla poratowania zdrowia a prokurator Rzeczypospolitej przy trybunale w Corbeil jest także nieobecny; świeżo się ożenił i podróżuje ze swoją żoną...
— Słyszałem, że i pan masz zamiar wstąpienia w związki małżeńskie?...
— O, ja jeszcze nie myślę o poślubnej podróży! — odrzekł sędzia mocno zadziwiony, iż wiadomość o jego małżeństwie jest już znaną w pałacu w Grosbourg.
— Podobno żenisz się pan z kuzynką rodziny Fenigan, z młodą rozwódką, ładną i majętną?
Rozmowę tę wiedli, siedząc na ławce tarasu po nad Sekwaną, na której przeciwnem wybrzeżu ciągnął się na wzgórzu park d’Uzelles. Wśród zieloności rozróżnić można było pawilon i wyniosłe drzewa alei, łączącej go z głównym domem mieszkalnym rodziny Fenigan. Sędzia, patrząc na park i pałac w Uzelles, czuł się niezdolnym zaprzeczyć pytaniom księcia. Rzekł więc, że prawdopodobnie małżeństwo, o którem mówi, przyjdzie do skutku, jakkolwiek termin ślubu jeszcze nie jest oznaczony.
— A więc, mój kochany panie — rzekł książę i oczy mu zaświeciły niezwykłym blaskiem wśród