Strona:PL Daudet - Mała parafia (2).pdf/386

Ta strona została skorygowana.

dane pamiątki. Nosił te relikwie swoje w małym pugilaresie, oprawnym w szyldkret, wszyscy mniej więcej jego znajomi widzieli ów sławny pugilares i chociażby cząstkę tego, co zawierał. Otóż wyobraź sobie, że przy trupie nie znaleziono ani pugilaresu ani żadnej z owych pamiątek. Ten właśnie drobny na pozór fakt dał początek nowemu poglądowi na śmierć księcia d’Olmütz... i jesteśmy już na tropie... wiemy, kto dopuścił się morderstwa...
Opowiadanie sędziego odtwarzało tenże sam przebieg sprawy, jaki poprzednio powstał w główne Ryszarda, uprzytamniającego sobie całą dramatyczność schadzki Lidii z Karlexisem. Chciała odzyskać listy niegdyś do niego pisane, lecz on kładł swoje warunki... Zdawało się Ryszardowi, iż każde zdanie wypowiedziane przez Delcrousa szarpie mu serce, jakby żelaznemi hakami, jednakże znajdował siły, by odpierać ze spokojem wszelkie twierdzenia:
— Jeżeli przeszukano mu kieszenie, to rzecz prosta, że go zabito w chęci obłowienia się pieniędzmi.
— Otóż nie. Brakowało jedynie owego pugilaresu z pamiątkami. Ktoś, co go zabił, jedynie owe pamiątki chciał pozyskać. Bo nie tknięto ani portmonetki, ani zegarka, ani pierścionków. Zabrano pugilares z listami i oszpecono śliczną twarz tego biedaka, któremu uroda, trzeba przyznać, nie przyniosła zbyt trwałego szczęścia...