Strona:PL Daudet - Mała parafia (2).pdf/46

Ta strona została skorygowana.

zerwane, generał ożenił się z córką barona Silva, bogatego wiedeńskiego bankiera olbrzymi posag, wzięty za żoną, pozwolił mu na spłacenie długów ciążących na jego majątkach. Austryaczka uchodziła za kobietę niesłychanie dumną i „zapewne uważa nas za niestosowne dla siebie towarzystwo, zwłaszcza od czasu twojego ożenienia“ — dodawała pani Fenigan, która nigdy nie przepuszczała okazyi przypomnienia Lidii czem była, nim została żoną jej syna. Naraz w pierwszych dniach zimy nadszedł do Uzelles list od księcia generała, w którym zapraszał w imieniu księżnej panią Fenigan i młodą parę, by zechcieli spędzić z niemi wieczór w operze, na nadzwyczajnem przedstawieniu, którego datę oznaczał za parę tygodni. Pani Fenigan wiedziała, iż książę ma stałą lożę w operze, czuła się przytem pochlebioną zaprosinami księżnej, zaczęła więc tłomaczyć, iż odmawiać nie należy.
— Ja nie pojadę, jestem już za stara. Ale wy możecie... słyszysz, Lidio, chcę, abyście byli w operze. Nawet z tego powodu chcę, abyś była strojnie ubraną i zapłacę, co będzie potrzeba.
— Dziękuję, bardzo mamie dziękuję — zawołała Lidia, rumieniąc się z radości i mówiąc „mamo“, chociaż zazwyczaj mówiła „pani“ w tej samej formie, jak mówiła służba.
Przez dwa tygodnie żyła jakby we śnie. Suknia obstalowaną została w Paryżu u pierwszorzędnego krawca, który wysłał kilkakrotnie do Uzelles pannę