Strona:PL Daudet - Mała parafia (tłum. Neufeldówna).djvu/15

Ta strona została przepisana.

mały staruszek, — żaden z tych kościołów nie wart mojego. Gdybyście wiedzieli pod jaki patronat go oddałem, co to była za natura, ta moja Irena!.. Rzeczpospolita pisze na swoich pomnikach: Wolność, Równość, Braterstwo; na tym frontonie tutaj powinienbym wypisać: Litość, Miłosierdzie, Przebaczenie... Nazywają, nas małą parafią; dobra parafia byłaby właściwem dla nas nazwaniem; a gdybyście wy, coście żonaci, przychodzili się modlić tutaj, zapewnilibyście szczęście waszego małżeństwa.
Ryszard tłómaczył siebie, usprawiedliwiał i panie; właśnie to bliskie sąsiedztwo kościoła było przeszkodą ich dobrej woli. Wychodziły tak rzadko, a ta msza niedzielna w Draveil lub w przytułku, nastręczała im sposobność zaczerpnięcia świeżego powietrza, zaś koniom, już doprawdy zbyt tłustym, dawała możność użycia ruchu. Ale pomówi o tem z matką i niebawem panie Fénigan będą miały swoje krzesła w malej parafii. Ten ostatni wyraz wywołał uśmiech na jego usta; przypomniał mu się przydomek, jaki nadano w okolicy kościołowi ojca Mérivet, przydomek niebardzo nadający się do ściągnięcia mężów do tego domu Bożego. Ale rozległo się trzecie wezwanie dzwonu, urywane, gwałtowne, — podążył więc dalej i tym razem śpieszniejszym krokiem.
Zamek Uzelles, stojący na końcu wioski, dzielił się na dwie części mieszkalne: właściwy zamek, zbudowany niedawno, z dachem szyfrowym, werandą, balkonami, zamieszkany przez panią Fénigan matkę i oddzielony długim szpalerem grabinowym od Pawilonu, starej budowli z ubiegłego wieku, gdzie mieszkało