Strona:PL Daudet - Mała parafia (tłum. Neufeldówna).djvu/91

Ta strona została przepisana.

stałby na dzień jeden, na jedną godzinę dręczyć tej nieszczęśliwej wybrykami jej wstrętnej młodości. Mój kaid, przeciwnie, bardzo obojętny na tę minioną przeszłość, skoro ją znał i umyślnie zapomniał, był jednak taki szalenie zazdrosny, że gdy Baja pozwoliła sobie na lekki flirt, jak wy mówicie, z jednym z tłómaczy w armii, pokiereszował jej bez litości twarz i szyję kandżarem. Kobieta cudem uszła śmierci, a kaid skazany został na pięć lat pokuty w Ajaccio; ztamtąd pisywał regularnie do brata, mającego obowiązek pilnować jego żon i jego mienia, a każdy nagłówek listu, zamiast, nieodzownej formuły arabskiej la Allah il Allah, zawierał zawsze to samo zlecenie: czuwaj nad Bają. Dowód, że zazdrość jego nie stępiała.... Patrz pan, wielki mąż, którego imię dali mu rodzice, bardzo źle zastosowane, poverino, bo nie miałem w sobie nigdy nie bohaterskiego. Napoleon, prawie Arab z pochodzenia, miał zazdrość wschodnią. Jego listy do Józefiny wykazują, że nie niepokoił się bynajmniej jej strasznie burzliwą przeszłością, gdy w życiu obecnem wszystko nasuwało mu podejrzenia i dręczyło go... Zapamiętałem odpowiedź, jaką ta sama Baja, o której panu mówiłem, dała prezesowi sądu, gdy jej zapytał dlaczego była taka zalotna, mając takiego zazdrosnego męża. „Żeby się nauczył lepiej mnie pilnować,“ odpowiedziała spokojnie. Iluż to mężów, w istocie, nietylko nie pilnuje żon swoich ale wystawia je na niebezpieczeństwo przez próżność, przez lekkomyślność albo niezręczność! Ten malarz, który mi ukradł moją żonę, czyż to nie ja poszedłem po niego, wprowadziłem go do nas? A ty, ko-