Strona:PL Daudet - Nowele z czasów oblężenia Paryża.pdf/23

Ta strona została przepisana.

— Moi przyjaciele... — powiedział do nas — moi przyjaciele... ja... ja...
Coś go dusiło, nie mógł dokończyć. Raptownie zwrócił się do tablicy, oparł się o nią z całej siły i kawałkiem kredy napisał ogromnemi literami:
— Niech żyje Francya!...
I pozostał tak oparty o mur, nie mówiąc ani słowa, tylko ręką dawał znaki, jakby chciał powiedzieć:
— Wszystko już skończone!... odejdźcie!...