Strona:PL De Bury - Philobiblon.djvu/41

Ta strona została przepisana.

bardziej, niż wszyscy inni chrześcijanie, otrzymaliście nakaz siewania po wszystkich wodach. Albowiem Bóg Wszechmogący nie pragnie śmierci grzesznika; On, który za nich śmierć poniósł, chce ich przywieść do zbawienia, leczyć chore serca, podnosić upadłych i dobrocią nawracać błądzących. W tym celu zbawiennym swobodnie posadził was kościół, pokropił was łaskami swemi i utrzymuje was przywilejami swemi, że jesteście ku pomocy pasterzy i proboszczów na zbawienie wiernych.
Przeto oświadczają konstytucje zakonu kaznodziejskiego, iż założono go przeważnie poto, iżby członkowie jego studjowali Pismo święte i pomagali zbawieniu bliźnich, i bracia obowiązani są kochać księgi, nietylko według reguły biskupa Augustyna, zawierającej przepisy na dzień każdy, ale według pierwszych ogólnych już zdań, zawartych w tej ustawie.
Ale, o żałości! trojaki kłopot o zbytki, o powozy, o żołądek, o szaty i mieszkania sprawia, iż wszyscy mężowie ci, oraz idący ich śladem, zapominają o miłości i pieczy ojcowskiej, jaką winni są księgom i ich studjowaniu. Dalecy od tego, iżby naśladować troskliwość Zbawiciela, nie zabiegają o nic więcej, jak tylko o swe ciało znikome, o stół, o szaty zbytkowne, przeciwne wszelkiej regule i o wznoszenie budowli tak wysokich, że dorównują wieżycom zamkowym, co już bynajmniej z wybraną nie licuje pokorą.
My, księgi, cośmy ustanowiły ich poto, iżby przyczyniali się do powodzenia ksiąg, my, cośmy zaszczytne