Strona:PL De Bury - Philobiblon.djvu/87

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ SZESNASTY.
O tem, że trzeba nowe pisać księgi, a stare poprawiać.

Podobnie jak zarząd państwa musi koniecznie zaopatrzyć żołnierzy, mających prowadzić wojnę, w broń i środki żywności, tak samo domaga się doniosłość sprawy, iżby mnogą liczbą dobrych dzieł zgóry już chroniono kościół wojujący przeciwko napaściom pogan i odstępców. A ponieważ prawdą jest, że to, co służy śmiertelnym, spotyka ze strony czasu cios śmiertelny, przeto konieczna to, aby nowi następcy zachowali księgi, rozpadłe skutkiem ich wieku i aby trwałość, wroga naturze bytu jednostkowego, dana była gatunkowi; stąd też pomnażanie ksiąg niema końca, mówi kaznodzieja. Księga doznaje ciągłych uszkodzeń dzięki przeróżnym zmianom, spotykającym jej strukturę, zaś dobrzy zakonnicy mogą to znowu naprawić, przepisując księgę na nowo, przez co kosztowna księga, spłacająca dług swój naturze, zyskuje dziedziczkę, wstępującą na jej miejsce; nasienie, równe nieboszczykowi wyrasta z niego samego, albowiem, mówi eklezjasta: „Ojciec