Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/115

Ta strona została przepisana.

Gilbert Rollin, dowiedziawszy się o skazania Daplata, doznał przykrego zawodu, spodziewał się bowiem, że wspólnik jego będzie rozstrzelanym.

∗             ∗

W Paryżu, od samego początku oblężenia, zarówno z inicjatywy władzy miejskiej jak i osób prywatnych, gorliwie rzucono się do urządzania ambulansów.
Wszyscy pragnęli zapewnić schronienie rannym żołnierzom, przewidywano bowiem walkę długą, uporczywą, straszną.
Ogromna liczba wystawionych w oknach chorągwi Czerwonego Krzyża dozwalała przypuszczać, że wiele osób wystawiało je jako tarcze zabezpieczające od gwałtów w razie wejścia wojsk niemieckich do stolicy.
Wielu mężczyzn zapisywało się do służby sanitarnej, pragnąc tym sposobem uniknąć służenia w gwardyi narodowej.
Panowie ci paradowali po ulicach Paryża w czapce, ozdobionej krzyżem czerwonym i z tego powodu nazywano ich ironicznie „Kwalerami krzyża“.
W nocy z dnia 27-go na 28-my maja, około godziny trzeciej kompania marynarzów pod dowództwem kapitana Kernoëla objęła ambulans przy ulicy Servan i pozostawiła przy nim złożony z dwudziestu ludzi posterunek z porucznikiem na czele.
Było to w ostatnich chilach zawziętej walki z, wojskami komuny, więc i liczba rannych ze stron obu z wzrastała z każdą godziną.
Pomiędzy rannymi były trzy kobiety, z których jedna Janina Rivat, przyniesioną została przez marynarzy kapitana Kernoëla.
Nikt nie znał jej nazwiska i z tego powodu nie, zapisano go w rejestrze ambulansowym, przytem pa-