Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/143

Ta strona została przepisana.

Być może, iż złożyła ją matka1 Weronika, Jeżeli zaś deklaracyi nie było, w takim razie odszukamy Serwacego Duplat i od niego dowiemy się, co uczynił z temi dziećmi. Ale przed pójściem do merostwa należy zasięgnąć wiadomości w szpitalach.
Następnego dnia pomocnik wikarego rozpoczął swe poszukiwania od szpitala położonego przy ulicy Lacepéde.
— Czem mogę panu służyć? — zapytał dyrektor szpitala.
Rajmund odrzekł, iż przybywa w imieniu księdza d‘Areynes z prośbą o sprawdzenie w aktach szpitalnych, czy pomiędzy rannemi kobietami, przeniesionemi przed pięcioma miesiącami z ambulansu przy ulicy Servan, nie było jakiej Janiny Rivat.
Dyrektor wezwał pisarza i polecił mu przejrzeć rejestr chorych.
— Czy pan ją zna osobiście? — zapytał następnie Rajmunda.
— Znam.
— To dobrze, gdyż jeżeli nie znajdziemy jej w rejestrze, co jest rzeczą możliwą z powodu, iż posiadamy kilka kobiet chorych, których osobistość nie została sprawdzoną, to zaprowadzę pana do nich, a może pan w której z nich pozna poszukiwaną.
Po kiku minutach pisarz powrócił z oświadczeniem, że z przyjętych do szpitala 20 kobiet rannych, zapisanych w rubryce „Nieznane“, zdołano sprawdzić osobistość zaledwie pięciu,, lecz pomiędzy niemi niema Janiny Rivat, osiem zmarło a pozostałe siedm znajdują się na sali.
— Proszę pana za mną — rzekł dyrektor do Rajmunda,
— mam nadzieję, że w liczbie tych sidmiu pozna pan protegowaną księdza d‘Areynes.
Jedna z sióstr miłosierdzia, obsługująca chorych.