Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/316

Ta strona została przepisana.

działem gdzie go znaleźć, tymczasem Wypadek posłużył mi widocznie. Udam się na wyścigi i znajdę go, a przynajmniej łatwo dostanę jego adres.
Złożył na stole dziennik, zapłacił za piwo i opuścił restauracyę.
O siódmej był jżu w mieszkaniu wdowy Pontonnier.
— Jakże ci się udało? — zapytała go.
— Cudownie — i opowiedział jej o rezultacie wycieczki.
Rozmawiali jeszcze kilka minut, poczem udali się do stołu.

XVI.

Mówiliśmy już, że Róża, młoda infirmerka w Blois, tak odczuła rozstanie się z Janiną Rivat, iż żegnając ją, zemdlała.
Lekarz myślał, iż wypadek ten nie pociągnie groźniejszych następstw, lecz omylił się.
Róża po odzyskaniu przytomności dostała gorączka w dwa dni później chorą na zapalenie mózgu pomieszczono w szpitalu.
Ponieważ była lubianą przez wszystkich, więc pielęgnowano ją ze szczególną troskliwością.
Dwa miesiące walczyła ze śmiercią i gdy nareszczie odzyskała siły, spotrzeżono w niej wielką zmianę.
Znikł uśmiech z jej twarzy, ogarnął ją smutek, którego nawet nie starała się ukryć.
— Zabierasz moją duszę, mówiła do odjeżdżającej Janiny i mówiła prawdę.