Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/393

Ta strona została przepisana.

tego co pan opowiada, samobójstwo jest bardzo prawdobodobnem — a w duszy pomyślał: — Mój Boże, jak ci ludzie są naiwni. — Do głowy im nie przyjdzie, że Róża zamiast topić się, mogła uciec do tej którą pokochała.
— Nietylko prawdopodobne rzekł dyrektor — ale powiedz pan pewne.
— Tak jest... Szkoda, że nie mogę dostarczyć rodzinie aktu zgonu tego dziecka... Zawsze pozostanie wątpliwość a ta jest gorszą od najstraszniejszej pewności.
— I ja jestem tego zdania, lecz nic na to poradzić nie mogę.
Duplat podziękował dyrektorowi i opuścił przytułek.
— Nie ulega wątpliwości — myślał wracając do hotelu, że Róża jest córką Janiny Rivat i uciekła do niej. Róża ta jest siostrą Maryi Blanki, którą pani Rollinn uważa za swą córkę... Ksiądz jest ich protektorem i to on ocalił Janinę Rivat, on widział jak porywałem jej dzieci. Gddzie on u dyabła znajdował się wtedy, gdyż mógł ją wynieść dopiero po zniknięciu dzieci? Niebezpieczny to człowiek! Wczas dowiedziałem się o tem...

XXVII.

Wywołana umyślnie przez Gilberta gwałtowna scena z żoną, doprowadziła do pożądanego przez niego rezultatu.
Henryka po wyjściu z zemdlenia, była ostatecznie obłąkaną.
Obłęd jej objawiał się w bredzeniu i halucynacyach, ale wypowiadane przez nią bez myśli słowa nie zawierały w sobie najmniejszej aluzyi do sceny z mężem.
Okoliczność ta uspokoiła Gilberta.