Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/435

Ta strona została przepisana.

w świadectwie datę urodzenia i imiona rodziców, łatwo będziesz mógł napisać akt zgonu.
Piotr przywołał służącego.
— Zaprowadź tę chorą do pokoju osobnego nr. < i powiedz infirmerce, niech ją przebierze w ubrani przytułku. Wkrótce przyjdę sam i zobaczę. — Lekarz asystenta wzywać nie potrzeba.
Służący odprowadził Blankę do wyznaczonej jej celi.
Gdy Grancey pozostał sam z Piotrem, wypłacił mu umówioną sumę, następnie pożegnał go i udał się do hotelu.
Czytelnicy zrozumieli zapewne potworny plan nikczemnika.
Wiedząc, że nic nie przełamie oporu Blanki, wykreślono ją za pomocą fałszywego śwadectwa z liczb żyjących i pod nazwiskiem Aliny Eugenii Pertuis dla dobicia ciała oddano ją do szpitala waryatów. Pozostawało już tylko przedstawić inną Maryę Blankę, jstotę nieświadomą niczego i uległą, która o dziedziczyłaby prawa do sukcesy! po hr. Emanuelu i odgrywałaby jakiej tamta przyjąć nie chciała.
Osobę taką wspólnicy upatrzyli w Róży, infirmece przytułku w Blois, drugiej córce Janiny Rivat, która dzięki podobieństwu do swej siostry uniknęła noża Gustawa Deprety na korytarzu domu przy ulicy Férou.

∗             ∗

Od kilku dni w życiu Róży zaszła znaczna zmiana.
Wykonywane przez nią dla magazynu przedmioty, zalecały się tak wielką wartością, że zachwycona niemi właścicielka postanowiła zjednać sobie Różę jako robotnicę stałą i ofiarowała jej miejsce zarządzającej od-