Strona:PL De Montepin - Róża i blanka.pdf/5

Ta strona została przepisana.

Dnia 25 została wydaną brama Ornanas, jak poprzednio Auteuil.
Generał Valentin wysłał Merlina do Paryża, gdyż dopiero po opanowaniu bramy św. Gerwazego można było Komunie zadać cios stanowczy.
Merlin z największą ostrożnością przedostał się przez barykady i dnia 26-go rano dotarł do merostwa jedenastego okręgu.
Miał nadzieję znaleźć tam Serwacego Duplat.
Z 57-go batalionu pozostała zaledwie połowa, reszta ukryła się, lub uciekła.
Były furyer dowodził kompanią złożoną z najrozmaitszych żywiołów, z których część miała bronić merostwa.
W siedzibie rządu rewolucyjnego Merlin zapytał o kapitana Duplata.
— Kapitan — odpowiedziano mu — został wraz z plutonem wysłany na służbę do więzienia Roquette z rozkazem rozstrzelania zakładników.
Merlin, nie żądając więcej objaśnień, pośpiesznie udał się do więzienia, w którem przesiadywali arcybiskup Darboy, ksiądz Deguerry i senator Bonjeau.
Gdy przybył na ulicę Servan, usłyszał huk strzałów.
Zatrzymał się i spojrzawszy po nad mur otaczający więzienie, spostrzegł unoszące się w powietrze kłęby białego dymu.
Postąpił kilka kroków, zatrzymał się znowu i czekał,
Wkrótce brama więzienna otworzyła się i dwunastu ludzi pijanych po dokonaniu strasznej zbrodni pod dowództwem Duplata, wyszło z więzienia.
Zielona bladość pokrywała wstrętną twarz kapitana.
Spostrzegłszy Merlina, kazał sierżantowi odpro-